Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Ziębice
Co dalej z browarem?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Gdyby dalej warzył piwo, ziębicki browar skończyłby w tym roku 190 lat. Powstał jako browar miejski, by na przełomie XIX i XX wieku trafić w ręce Ernsta Kirchnera, który uczynił go obiektem stricte przemysłowym.

W takiej formie zakład przetrwał wojenną pożogę. Tuż po wojnie, już w granicach Polski, wznowiono produkcję piwa. W czasie PRL dwukrotnie zmienił właściciela. Najpierw należał do Kłodzkich Zakładów Piwowarsko – Słodowniczych, by w roku 1975 zostać przejętym przez Wrocławskie Zakłady Piwowarskie.

Udało mu się przetrwać dwie wojny światowe, jednak w konfrontacji z wolnym rynkiem i bezlitosnymi, światowymi koncernami okazał się bezsilny i w końcu dożył swych dni, kiedy w roku 1997 wyprodukował ostatnią butelkę ziębickiego piwa.

Dziś sytuacja prawna i własnościowa browaru jest bardzo skomplikowana. Nad jej rozwikłaniem pracują gminni prawnicy. Urząd Miejski chciałby bowiem pozbyć się straszącej w mieście ruiny. Dlatego miasto stara się wpłynąć na właściciela pobrowarnych budynków, żeby ten zajął się ich zabezpieczeniem Obiekty od lat niszczeją i grożą zawaleniem. Nadzór budowlany zrobił tam nawet pewne zabezpieczenia. Dzięki nim spadające dachówki nie upadają już na chodnik. Swego czasu gmina podjęła się też rozebrania fabrycznego komina, który niebezpiecznie przechylał się i groził zawaleniem. W prace te, prócz gminy, finansowo zaangażowało się też starostwo.

Obecnie działania gminy sprowadzają się do tego, aby budynek dawnego browaru przejąć, a jeśli to by się nie udało, zmusić właściciela do jakichś działań. - Wiem, że był amator na zakup tego obiektu – zdradza burmistrz Antoni Herbowski. - Miał pomysł, żeby tam coś zrobić. Niestety nie mógł się porozumieć z właścicielem - ubolewa.

Właściciel zresztą zdaje się ukrywać. Nie odpowiada nie tylko na oferty kolejnych zainteresowanych, ale też na korespondencję urzędu gminy. Burmistrz Herbowski zapewnia, że sprawa browaru jest w toku. Szczegółów jednak nie zdradza.

Tymczasem budynki te, oprócz wartości, jaką przedstawiają jako obiekty budowlane, mają też wartość historyczną i z całą pewnością można by je pożytecznie wykorzystać. Jako przykład posłużyć może inny ziębicki zakład, który podobnie jak browar, także nie przetrwał w wolnorynkowych realiach. Mowa tu o dawnej winiarni, która przed dwoma laty była pogłębiającą się ruiną. Różnica polegała jednak na tym, że winiarnia należała do gminy. W końcu udało się znaleźć kupca. Ten w przeciągu ledwie dwóch lat z walącej się ruiny stworzył bardzo piękny obiekt. Powstały tam mieszkania, apteka, jest także sklep ze sprzętem AGD oraz solarium. Są tam jeszcze lokale do sprzedaży. Nie straszą one jednak jak dawny browar. Odremontowane, pomalowane wyglądają pięknie.

Ten sam inwestor, między innymi, był zainteresowany również browarem, ale rozmowy, które toczyły się z właścicielem nie doprowadziły do żadnych konkretnych rozstrzygnięć. Dlatego obecne działania gminy skierowane są na przejęcie obiektu albo na doprowadzenie do sytuacji, w której trafi on w ręce inwestora z planami na przyszłość.

- W browarze są piękne piwnice i można byłoby coś tam zrobić – zachwala obiekt burmistrz Ziębic. - Gmina niestety nie posiada tylu pieniędzy, aby stać się inwestorem i zrewitalizować ten obiekt. Ma jednak na pewno możliwości, żeby do tego doprowadzić – dodaje. Warto wierzyć, że 200 urodziny ziębicki browar obchodzić będzie w zdecydowanie lepszej kondycji, choć naiwnością byłoby uważać, że kiedykolwiek będzie on warzyć piwo. Cokolwiek by się z nim nie działo, lepiej byłoby dla wszystkich, by służył on ziębiczanom jak dawniej zamiast popadać w ruinę i stwarzać realne zagrożenie. By tak się stało wiele, a może nawet wszystko, zależeć będzie od dobrej woli obecnego właściciela obiektu.


tsp



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 2 maja 2024
Imieniny
Longiny, Toli, Zygmunta

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl