W piękne i słoneczne piątkowe popołudnie 24 kwietnia o godz. 17.00 miał się odbyć występ kabaretu „Ani mru mru”, który jest doskonale znany wszystkim wielbicielom różnego rodzaju skeczy i gagów. O godzinie 17.00 ZCK było wypełnione po brzegi. Zaplanowany występ przyciągnął 350 osób. Tego dnia nie było podziału na kategorie wiekowe. Przybyli rodzice z dziećmi, dorośli, młodzież, a nawet osoby starsze. Zainteresowanie było ogromne.
Niestety wesoła ekipa jadąc przez Wrocław utknęła w korku, który w piątkowe popołudnie nikogo już nie dziwi. Występ więc przesunął się przez to opóźnienie na 17.30. Mimo to ludzie czekali z uśmiechami na twarzy, nikt nie wrócił do domu. Jak się okazało już w trakcie - warto było poczekać. Gwiazdy przygotowały dla zgromadzonych 2 godzinny występ. Historyjki, które zaprezentowali trafiały idealnie w poczucie humoru widowni. Swój zachwyt i zadowolenie okazywała ona poprzez niekończące się oklaski. Do realizacji zaplanowanego występu wykorzystywali wizerunki obecnych na sali osób, oczywiście po to aby rozśmieszyć całą resztę publiczności. Nikt z widowni nie trafił jednak na scenę.
Występ zakończył się krótką piosenką, która spełniła swoje zadanie i zaskoczyła wszystkich obecnych na sali widzów. Po całym wystąpieniu nikt już nie pamiętał o 30min. opóźnieniu. Panowie doskonale zrekompensowali publiczności tą małą wpadkę, która w ramach podziękowania za niesamowity występ pożegnała ich gromkimi brawami. Po występie można było zamienić kilka słów z członkami kabaretu i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.