W ostatni dzień nauki sześcioosobowa grupa uczniów Szkoły Podstawowej nr 3 wzięła udział w akcji pod nazwą „Mandat czy cytrynka” zorganizowaną przez policjantów.
Dzieci wraz z funkcjonariuszami pracowały przy radarze. Jeżeli, kierujący popełnił wykroczenie, przekraczając dozwoloną prędkość, był zatrzymywany przez policjantów. Następnie dzieci przeprowadzały z nim rozmowę dyscyplinującą – jako karę za wykroczenie niesforni kierowcy musieli zjeść cytrynę. Oczywiście nie krzywiąc się. Dzieci decydowały, ile kawałków cytryny każdy z kierujących miał do zjedzenia.
W ciągu trzech godzin akcji policjanci skontrolowali 10 kierujących, z których pięciu popełniło wykroczenie. Rekordzistą był kierujący samochodem ciężarowym, który jechał z prędkością 72 km/h w miejscu, gdzie dozwolona jest prędkość do 50 km/h. Decyzją najmłodszych został ukarany obowiązkiem zjedzenia całej cytryny. Natomiast kierowcy i ich pasażerowie, którzy jechali z prędkością dozwoloną, byli nagradzani przez dzieci lizakami.
- Głównym celem akcji było pokazanie zagrożeń wynikających z przekraczania dozwolonej prędkości. W okresie wakacyjnym, gdy jest więcej podróżujących, więcej osób śpieszy się. Pomyślmy o niechronionych uczestnikach ruchu, a szczególnie dzieciach. Bardzo często to właśnie od kierowców zależy ich bezpieczeństwo – poinformowała Ilona Golec, oficer prasowy KPP w Ząbkowicach Śląskich.