Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Ziębice
Niby dobrze, ale...

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Mimo, że czwartkowa sesja odbyła się bez udziału burmistrza Antoniego Herbowskiego, to przebiegła bardzo sprawnie i spokojnie. Spośród 9 punktowego porządku obrad najbardziej problemowym okazał się temat straży miejskiej oraz podwyżek wody i ścieków na terenie gminy Ziębice.
Niby dobrze, ale...
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Niby dobrze, ale...
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Niby dobrze, ale...
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Niby dobrze, ale...
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Sesję otworzył przewodniczący rady Marian Domagała, witając wszystkich obecnych. Gośćmi specjalnymi byli komendant straży miejskiej Eugeniusz Kamiński, architekt tworzący palny zagospodarowania przestrzennego, Mirosław Śmietanka oraz przedstawiciele ziębickiego ZWiK-u prezes Piotr Jajor, kierownik sieci wodociągowej Zbigniew Jajor i członek zarządu Jadwiga Ciosek.

Radni na prośbę wiceburmistrza przegłosowali dodanie do porządku obrad uchwały w sprawie wyodrębnienia środków na fundusz sołecki na rok 2012. Po przyjęciu porządku obrad swoje wystąpienie sprawozdawcze rozpoczął komendant Kamiński.

Wątpliwa skuteczność...

W sprawozdaniu za rok 2010 komendant przedstawił główne cele i działania straży miejskiej, którymi są ochrona miejsc publicznych, kontrola miejsc spotkań młodzieży oraz tych zagrożonych patologiami, kontrola przestrzegania przepisów przez mieszkańców gminy Ziębice, sprawdzanie nielegalnych wysypisk, odprowadzania ścieków i wiele innych. Komendant poinformował, że straż miejska w roku 2010 odbyła 192 interwencje oraz pouczyła o złym postępowaniu 222 obywateli. Łączna kwota zebrana za mandaty, wystawione przez strażników miejskich to 4,5 tys. złotych.

Komendant wspomniał o rozwiniętej współpracy strażników z funkcjonariuszami ziębickiej policji, którzy wspólnie w godzinach popołudniowych patrolują miasto i tereny gminy. Funkcjonariusze odbywają wspólne patrole, ale również w razie potrzeby ochraniają imprezy okolicznościowe czy placówki oświatowe. Ogólna prezentacja pracy i zadań była bardzo dobra i zadowalająca, jednakże tylko na pozór.

Po zakończeniu wystąpienia komendant usłyszał o wielu sprawach, z których zdaniem radnych straż miejska się nie wywiązuje. Radny Eligiusz Rozenbajger po raz kolejny wspomniał o poodwracanych znakach dotyczących zakazu parkowania w centrum miasta oraz o znakach dotyczących płatnego parkingu na terenie Rynku, którego nie ma już przecież od około roku. Wszyscy mieszkańcy widzą znak zakazu parkowania przy bankomacie Banku Zachodniego w Ziębicach, jednak nikt go nie respektuje, a kierowcy bez obawy przed policją czy strażą miejska nagminnie pozostawiają pojazdy w miejscach niedozwolonych. To jednak nie wszystko, radny Jaźwieć zwrócił uwagę na zakorkowane ulice Kolejową czy Stolarską, których przebycie w dni targowe graniczy z cudem. Radny poruszył również temat zakazu parkowania przy szpitalu, który jak wiele innych mógłby zostać po prostu zdjęty, skoro i tak nikt się do niego nie stosuje.

Radna Janina Lacel również miała spore zastrzeżenia co do pracy straży miejskiej. Poinformowała komendanta, że porusza się wieczorami po mieście i nie miała sposobności widzieć strażnika miejskiego, a także żadnego policjanta, który pieszo patrolowałby miasto. - Policja tylko przemyka samochodami – skomentowała radna. Radny Rozenbajger pytał również komendanta o „Spartę”, gdzie dochodzi do ciągłych interwencji straży miejskiej dotyczących zanieczyszczeń ziemi przez dzikie wysypisko śmieci. Komendant Kamiński zaznaczył, że do zadań strażników należy również dbanie o czystość i ekologię, a tym wypadku ktoś mocno zanieczyszcza środowisko.

Śmierdzący temat

Radny Kuriata wrócił do bulwersującego go tematu psich odchodów, które są plagą centrum miasta, a także bocznych uliczek, do niego prowadzących. Ludzie wyprowadzają psy na ulicę i pozostawiają za sobą śmierdzące dowody bez żadnych skrupułów. Należałoby się zastanowić czy to przez własną głupotę czy może dlatego, że straż miejska za rzadko interweniuje w tej sprawie? Biedne psy, które muszą gdzieś załatwić swoje biologiczne potrzeby, nie są niczemu winne. Winni są bezmyślni mieszkańcy, którzy sami sobie zanieczyszczają środowisko, w którym funkcjonują. Radny wspomniał o odkurzaczu, który służy do zbierania psich odchodów i znajduje się w sąsiedniej gminie Strzelin. Komendant Kamiński poinformował zebranych, że na terenie gminy znajduje się taki odkurzacz, tylko nie wie czy jest sprawny. Radny Rozenbajger zakończył „śmierdzący” temat słowami: „problem tkwi w głowie i w edukacji”. Radny tłumaczył, że sprzątanie psich odchodów przez pracownika ZUK-u doprowadzi do tego, że wyprowadzanie zwierząt na ulicę stanie się rutyną, a tak być nie może. Komendant straży miejskiej przyjął wszystkie uwagi ze strony rady mejskiej i obiecał, że zajmie się wszelkimi sprawami, które zostały mu przedstawione podczas czwartkowego posiedzenia.

Uchwały

Rada miejska przegłosowały trzy uchwały dotyczące uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego trzech części miasta. Sekretarz gminy odczytała pozytywne zaopiniowane projektu likwidacji ZOZ-u w Ząbkowicach Śląskich. Zarząd powiatu poprosił o taką opinię radę miejską w Ziębicach, która jednogłośnie przyjęła uchwałę. ZOZ ma zostać zlikwidowany, ponieważ nie podpisał umowy z NFZ.

Pani sekretarz odczytała również uchwałę w sprawie nie uwzględnienia skargi wojewody w sprawie wyboru przewodniczącego rady miejskiej w Ziębicach. Odczytana została opinia radcy prawnego Mandeckiego, który przedstawił w niej między innymi definicję pojęcia względnej większości głosów, nad którym radni jeszcze do niedawna głęboko dyskutowali, a także przedstawił powody dla których skarga zostaje odrzucona.

Na wniosek radnego Rozenbajgera podjęto uchwałę, w której zmniejsza się wynagrodzenie dla członków gminnego programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych oraz przeciwdziałania narkomanii. Wcześniej diety wynosiły 15% od całości przyznanej dla projektu, tj. 178 zł, natomiast od momentu podjęcia uchwały wynoszą one 10% od całości, czyli 137 zł. Zdaniem większości radnych nie można zabierać pieniędzy na wynagradzanie członków z projektu, który ma służyć tak szczytnemu celowi.

Nie będzie podwyżek

Mimo, że burmistrz sprawdził wniosek i stwierdził jego całkowitą zgodność, komisje stałe były mu przeciwne. W uzasadnieniu zaznaczono, że nowe koszty wody i ścieków są na optymalnym poziomie. Taryfa za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków miałaby wzrosnąć o kilka procent. Dla gospodarstw domowych i firm przemysłowych oraz usługowych oznaczałoby to wzrost cen o ok. 10%. Rada miejska uznała, że podwyżki zaproponowane przez przedstawicieli ZWiK-u są zbyt wysokie, patrząc na to że w każdej dziedzinie życia obserwujemy stały wzrost cen. Prezes Piotr Jajor tłumaczył radzie, że jest wzrost wszystkiego co dotyka również ZWiK. Jego działanie opiera się o energię elektryczną, której cena również rośnie. Prezes przyznał, że oszczędzanie może spowodować mniejszą ilość wód w kanalizacji, a to oznacza osiadanie osadu w kanałach, co zmusza do oczyszczania, a to generuje kolejne koszty. Mimo to podkreślił, że ceny wzrosły również w innych gminach oraz zaznaczył, że koszty amortyzacji, pewne inwestycje i regeneracja używanych sprzętów muszą być z czegoś pokrywane, zatem wzrost cen ma być też pewnym zabezpieczeniem na przyszłość. Radny Piękoś sprzeciwił się stwierdzeniu członka zarządu Jadwigi Ciosek, że ZWiK nie działa dla zysku, a gmina nie pozostaje mu obojętna i udziela pomocy. Obecny na sesji Zbigniew Jajor, kierownik sieci wodociągowej poinformował, że po podłączeniu do budowanej obecnie kanalizacji ceny i tak będą musiały wzrosnąć. Dodał również, że osoby które nie posiadają specjalnych urządzeń pomiarowych, które rejestrują zużycie wody oraz ścieków w przyszłości będą musiały zakupić je na koszt własny. Cena takiego urządzenia waha się od 5 do 10 tys. złotych.

Radni jednogłośnie podjęli uchwałę, na podstawie której wyodrębnia się środki na fundusz sołecki na rok 2012.

To pierwsza sesja od początku nowego roku, na którą nie przyszli ani mieszkańcy ani sołtysi. Krzesła dla publiczności były puste.


AJ



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 5 maja 2024
Imieniny
Irydy, Tamary, Waldemara

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl