- Przecież to nie moje... - tak najczęściej swoją "działalność" tłumaczą wandale. Ostatnio uaktywnili się na boisku przy gimnazjum.
Boisko przy Gimnazjum Publicznym jest dość popularne nie tylko wśród amatorów sportów, lecz również i tych, którzy swoją energię wyładowują w inny - niszczycielski - sposób. Okolica ta, podobnie jak park miejski, żyje nocą. Cierpi na tym wyposażenie, a już w szczególności krzesełka, dla których wandale nie znają litości.
Tym razem koszty finansowe bestialskiego zachowania poniesie ziębicka oświata a wstyd za wizerunek naszego miasta – my wszyscy.