Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Kruche bogactwo

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Według nie do końca potwierdzonych informacji pierwszą stałą hutę szkła na terenie obecnej gminy Osiecznicy miał uruchomić w XVII lub XVIII wieku niejaki Gottlob Bernsdorf. Wzniesiony przez niego zakład funkcjonował jakoby w południowej części wsi Ołobok, jednak obiekt ten strawiła w roku 1730 gwałtowna pożoga. Co było przyczyną jej wybuchu – nie wiadomo. Zniszczoną manufakturę odbudowano i podjęto w niej dalszą produkcję.
Kruche bogactwo

Kruche bogactwo
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Kruche bogactwo
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Kruche bogactwo
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Wytwarzanie szkła pochłaniało ogromne ilości drewna, ale tego surowca nie brakowało w okolicznych lasach. Mimo to podjęto próby opalania hutniczych pieców węglem kamiennym. Nie przynosiły one jednak zadowalających rezultatów, otrzymywany produkt był znacznie gorszej jakości. Być może to owe eksperymenty spowodowały, że manufaktura z upływem czasu mocno podupadła, by swoje funkcjonowanie zakończyć ostatecznie w roku 1748, nie zostawiając po sobie zbyt wielu wyraźnych śladów.

Huta w Osiecznicy rozpoczęła produkcję w połowie XIX wieku – konkretnie w roku 1842 - pod nazwą Andreashütte. Jej uruchomienie oznaczały też spore inwestycje, pozwalające na wybudowanie nie tylko solidnego zakładu, ale także niewielkiego osiedla pracowniczego.

Cały kompleks obiektów fabrycznych wzniesiono pomiędzy główną szosą, wiodącą do Parowej - a dawnym leśnym traktem, zwanym drogą zamkową. Rozbudowując sukcesywnie zakład wymurowano ostatecznie łącznie ponad dziesięć różnych hal i magazynów pomocniczych, a także dziesięć nowoczesnych na owe czasy domostw pracowniczych, z których znaczna część służy ludziom do dnia dzisiejszego.

Surowiec do produkcji wyrobów, czyli piasek szklarski wydobywano w kopalni, zlokalizowanej przy szosie, biegnącej do Parowej. Do dnia dzisiejszego widnieje tam długie i stosunkowo głębokie wyrobisko, porośnięte obecnie lasem. Jej produkcję oceniano na siedem garnców szkła dętego z pieca.

Charakterystyczny element „wystroju” huty stanowił niegdyś wysoki komin. Doprowadzono do niej również bocznicę kolejową, posiadającą własną rampę. Było to o tyle łatwe, że główne torowisko żelaznego szlaku przebiegało tuż za ogrodzeniem, a miejscowa stacja, dysponująca zapleczem towarowym i osobowym, funkcjonowała kilkaset metrów dalej.

Po wejściu w 1945 roku Rosjan sowieccy „fachowcy” przystąpili do demontażu urządzeń odlewniczych i ich wywózki na wschód. Obecnie w zasadzie nie ma już śladu po samych zabudowaniach fabrycznych, pozostały jedynie dawne domy pracownicze, zasiedlone przez nowych mieszkańców Osiecznicy. Do dzisiejszego dnia na miejscu dawnej „Huty Andrzeja” można jeszcze czasem znaleźć w ziemi bryłki szkła o pięknej, zielonkawej barwie.

Kolejna osiecznicka firma powstała w roku 1848, jej zdolność produkcyjna wynosiła także siedem garnców z  każdego z pieców, przy czym oprócz szkła dętego wytwarzano w niej także szkło taflowe. Ponieważ tworzywo to okazało się bardzo chodliwym towarem, a miejscowe wyroby miały dobrą markę, więc już w 1859 roku wzniesiono trzecią manufakturę. Ta zajmowała się wypuszczaniem na rynek jedynie tafli szklanych. Wytapiano w niej sześć garnców z pieca.

Jako niezwykle potrzebny hutom zakład towarzyszący uruchomiono także szlifiernię, nad Kwisą zaś pełną parą pracował duży warsztat stepowy, gdzie rozdrabniano prefabrykaty niezbędne do produkcji szkła. Fabryka zatrudniała sześćdziesięciu sześciu mężczyzn i dwie kobiety.

Również Parowa miała swoją manufakturę, wytwarzającą szkło. Nie ma jednak z zbyt wielu informacji na temat jej pracy. Jako jedyny taki zakład w tej wsi została zamknięta w roku 1748.

Według protokołu zdawczo-odbiorczego z dnia 15 września 1945 roku Grupa Operacyjna Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, reprezentowana przez Michała Czarnotę-Bojarskiego, przekazała „Andreas Hütte”, czyli „Hutę Andrzeja” (a właściwie to, co pozostało z niej po sowieckim demontażu) tudzież szlifiernię szkła w Osiecznicy Pełnomocnikowi Rządu RP na Okręg Administracyjny Nr 36 Bolesławiec - panu wicestaroście Karolowi Bieniaszkowi, który przejął je jako przedsiębiorstwa szklarskie, należące od tej chwili do lokalnego, polskiego przemysłu.


Zdzisław Abramowicz



Dzisiaj
Piątek 29 marca 2024
Imieniny
Marka, Wiktoryny, Zenona

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl


OtoZiebice.pl © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl